Piosenki do wspólnego pośpiewania

cze...zu...@gma
Wspólne śpiewanie
1. Płynie Wisła
2. Sponad wiślanych leci fal

3 Banda
4 Czerwone jagody
5 Czerwony pas
6 Dalej, wesoło
7 Jasno płonie watra w lesie

8 Dwa serduszka
9 Gdybym miał gitarę
10 Głęboka studzienka
11 Góralu, czy ci nie żal
12 Czerwona róża
13 Hej bystro woda
14 Hej szalała szalała
15 Hej z góry z góry
16 Hej tam pod lasem
17 Jak długo w sercach naszych
18 Jarzębino czerwona
19 Którędy, którędy droga dla Poręby
20 Lato, lato, lato czeka
21 Hej z góry, z góry jadą Mazury.
22 My cyganie      VI
23 On zimny
24 Płonie ognisko w lesie
25 Pod żaglami Zawiszy
26 Słoneczko na zachodzie.
27 Siadła pszczółka
28 Szła dzieweczka
29 Hej, tam gdzieś z nad czarnej wody
30 Upływa szybko życie
31 W zielonym gaju
32 Zabrałeś serce moje
33 Zachodzi słoneczko
35 Zielony mosteczek
36 Zagraj mi Czarny Cyganie
37. Słoneczko późno dzisiaj wstało
38. Jak dobrze nam zdobywać góry
39. Watra. Jasno płonie watra w lesie
40.  Kochać jak to łatwo powiedzieć
41. Wędrowali zuchy
42. Dokąd?  (Biec, śmiało biec)
43. Płynie Wisła, płynie 
44. Odejdź Jasiu od okienka
45. Sponad wiślanych leci fal
46. Hawaj jest piękny
47. Prowadź nas, zielona drogo





 ================================================================

39. Kwiatek dla mamy

40. No to co?  III PSP

42. Płynie Wisła, płynie.  II PSP
43. Odejdź Jasiu
44. Sponad wiślanych
45. Hawaj jest piękny
46. Wiodą nas szlaki
47. Co nam gra?
48. Hej Tymówko
49 Wiosna rano z łóżka wstała.
50. Wele, wele, wetka
51. Tańczymy cza-czę
52. Stokrotka
54. Wspomnienie bumeranga


 
 








================================================================

1. Płynie Wisła, płynie po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)

***

Zobaczyła Kraków, wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)
***

Nad moją kolebą matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)
***
Płynie też Tymówka po polskiej krainie (bis)
A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis

2. Sponad wiślanych leci fal wiosenny, chłodny wiatr,
leci ku mojej ziemi w dal, ku śnieżnym szczytom Tatr.
Wichrze! Nad wzgórza, pola nieś me pozdrowienie stąd,
rodzinną moją pozdrów wieś i dunajcowy prąd.

 Przydrożne wierzby, smreków las, w ogródkach każdy kwiat
i wszystkie łąki pozdrów wraz i ludzi z wszystkich chat.
I do tych śnieżnych skał się zwróć, ku stawom, halom gnaj,
i pozdrów mi po tysiąckroć mój cały górski kraj...


3. Bando
Precz smutki, niech zginą, wspomnienia niechaj płyną,
Obsiądźmy ogień wkoło z piosenką wesołą.
Uśmiechnij się jasno, wnet wszystkie troski zgasną,
Podajmy sobie ręce w piosence, w piosence.
  
Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
Zabawić się fajnie i śpiewać też.
I zawsze mamy chęć na szał,
Byleby śpiew wesoło brzmiał.     
Bando, bando, rozstania nadszedł już czas,
Bando, bando, na zawsze złączyłaś nas,
Bando, bando, bez ciebie smutno i źle
Pożegnania to nie dla nas, o nie!
Wkrótce znów spotkamy się.

Na żal nas nie bierzcie, bo dosyć smutku w mieście.
Niech żyje nasza banda, a reszta - karamba!
Nam smutków nie trzeba i gwiazdy z mgiełką nieba
Nad nami niechaj płyną, niech płyną, niech płyną,

Bo w naszej ferajnie przyjęte jest
Zabawić się fajnie i śpiewać też.
I w tym jest właśnie cała rzecz
że wszystkie smutki idą precz. 
 Jesień, jesień, na polach rozwiesza mgły
Wrzesień, wrzesień, kasztany sypie jak łzy.
Ptak zaśpiewał wtulony w słoneczny krąg,
Jakiś motyw gra cichutko, cyt, cyt,
Posłuchajcie! Tak, to on.

==========================
4. Czerwone jagody
 Wpadają do wody
 Powiadają ludzie
 Że nie mam urody .
 Urodo, urodo
 Gdybym ja cię miała
 Dostała bym chłopca
 Jakiego bym chciała x2
 Powiadają ludzie,
 Że ja malowana
 A, ja u mamusi
 Dobrze wychowana.
 Urodo, urodo
 Gdybym ja cię miała
 Dostała bym chłopca
 Jakiego bym chciała x2
 Od między, do między
 Jarzębinę sadzą
 Jeszcze nie urosła,
 Już się o mnie wadzą.
 Urodo, urodo
 Gdybym ja cię miała
 Dostała bym chłopca
 Jakiego bym chciała x2
=====================
5. Czerwony pas, za pasem broń
 I topór, co błyska z dala,
 Wesoła myśl, swobodna dłoń,
 To strój, to życie górala!
 Tam szum Prutu, Czeremoszu,
 Hucułom przygrywa,
 A wesoła kołomyjka '
 Do tańca porywa.
 Dla Hucuła nie ma życia,
 Jak na połoninie.
 Gdy go losy w doły rzucą,
 Wnet z tęsknoty ginie.
 Gdy świeży liść okryje buk
 I Czarna Góra sczernieje,
 Niech dzwoni flet, niech ryczy róg -
 Odżyły nasze nadzieje!
 Tam szum...itd
 Pękł rzeki grzbiet, popłynął lód,
 Czeremosz szumi po skale,
 Nuż w dobry czas kędziory trzód
 Weseli kąpcie górale!
                    Tam szum...itd
 Połonin step na szczytach gór,
 Tam trawa w pas się podnosi,
 Tam ciasnych miedz nie ciągnie sznur,
 Tam żaden pan ich nie kosi.
                    Tam szum...itd
 Dla waszych trzód tam paszy dość,
 Tam niech się mnożą bogato!
 Tam runom ich pozwólcie róść,
 Tam idźcie na całe lato.
                    Tam szum... i td
 A gdy już mróz posrebrzy las,
 Ładujcie ostrożnie konie,
 Wy z plonem swym witajcie nas,
 My z czarką podamy dłonie.
                    Tam szum...itd
6. Dalej, wesoło niech popłynie gromki śpiew,
 Niech stutysięcznym echem zabrzmi pośród drzew.
 Niech spędzi z czoła wszelki smutek, wszelki cień,
 Wszak słoneczny mamy dzień.
                    Tra la, la, la, la, la, la, la,
 W sercu radość się rozpala.
 Tra la, la, la, la, la, la, la,
 Chcemy słońca, chcemy żyć.
Harce, wycieczki, obozowych przeżyć moc,
 Piosnki gorące, mknące jak kamyki z proc,
 Serca złączone bratnich uczuć cudną grą
 Pozdrowienia ku nam ślą.
 Tra la, la, la.... itd.
===================
8. Dwa serduszka cztery oczy ojo joj!
 Co płakały we dnie nocy ojo joj!
 Czarne oczka co płaczecie
 Że się spotkać nie możecie
 Że się spotkać nie możecie
 Oj jo joj!
 Dziwna zazdrość starych ludzi ojo joj!
 Wiek zgrzybiały to ich nudzi ojo joj!
 Sami o miłość nie dbają
 Młodym kochać zabraniają
 Młodym kochać zabraniają
 Oj jo joj!
 Mnie matula zakazała ojo joj!
 Żebym chłopca nie kochała ojo joj!
 Kamienną bym być musiała
 Żebym chłopca nie kochała
 Żebym chłopca nie kochała
 Oj jo joj!
 Kiedy chłopak hoży miły ojo joj!
 I któż by miał tyle siły ojo joj!
 Kamienne by serce było
 Żeby chłopca nie lubiło
 Żeby chłopca nie lubiło
 Oj jo joj!
 Mnie matula zakazała ojo joj!
 żebym chłopca nie kochała ojo joj!
 A ja chłopca chaps! za szyje
 Będę kochać póki żyje
 Będę kochać póki żyję
 oj jo joj!
======================
9. Gdybym miał gitarę
 To bym na niej grał
 Opowiedziałbym o swej miłości
 Którą przeżyłem sam .
 A wszystko te czarne oczy
 Gdybym ja je miał
 Za te czarne, cudne oczęta
 Serce, dusze bym dał.
 Fajki ja nie palę
 Wódki nie piję,
 Ale z żalu, z żalu wielkiego
 Ledwie co żyję.
                              A wszystko te czarne oczy ...
 Ludzie mówią głupi,
 Po coś ty ją brał
 Po coś to dziewczę czarne, figlarne
 Mocno pokochał.
                              A wszystko te czarne oczy...
==================
10. Głęboka studzienka głęboko kopana,
 A przy niej Kasieńka jak wymalowana. / bis
 Przy studzience stała, wodę nabierała,
 O swoim kochanku Jasieńku myślała.
 Głęboka studzienko, czy mam do cię skoczyć,
 Za moim Jasieńkiem, co ma czarne oczy.
 Gdybym cię Jasieńku, w wodzie zobaczyła,
 Tobym ja za tobą do wody wskoczyła.
 Naprzód bym wrzuciła ten biały wianeczek,
 Com sobie uwiła ze samych różyczek.
 Ale ja nie wskoczę bo jest za głęboka,
 Daleko jest do dna i zimna jest woda.
 Ucałuję listek szeroki dębowy,
 Razem z pozdrowieniem wrzucę go do wody.
 Zanieś go studzienko do Jasia mojego,
 Pozdrów go ode mnie - ja czekam na niego.
========================
11. Góralu, czy ci nie żal
 Odchodzić od stron ojczystych,
 Świerkowych lasów i hal
 I tych potoków srebrzystych?
 Góralu, czy ci nie żal,
 Góralu, wracaj do hal!
 A góral na góry spoziera
 I łzy rękawem ociera,
 Bo góry porzucić trzeba,
 Dla chleba, panie dla chleba.
                              Góralu, czy ci nie żal ...
 Góralu, wróć się do hal,
 W chatach zostali ojcowie;
 Gdy pójdziesz od nich hen w dal
 Cóż z nimi będzie, kto powie?
Góralu, czy ci nie żal ...
 A góral jak dziecko płacze:
 Może już ich nie zobaczę;
 I starych porzucić trzeba,
 Dla chleba, panie, dla chleba.
 Góralu, czy ci nie żal ...
 Góralu, żal mi cię, żal!
 I poszedł z grabkami, z kosą,
 I poszedł z gór swoich w dal,
 W guńce starganej szedł boso.
 Góralu, czy ci nie żal ...
 Lecz zanim liść opadł z drzew,
 Powraca góral do chaty,
 Na ustach wesoły śpiew,
 Trzos w rękach niesie bogaty.
                    Góralu, czy ci nie żal...
=================
12. Czerwona róża, biały kwiat, tarara,
 Czerwona róża , biały kwiat.
 Wędruj, harcerko, harcerko, wędruj.
 Wędruj , harcerko, ze mną w świat
 A jakże ja mam wędrować, tarara,
 A jakże ja mam wędrować?
 Będą się ludzie, ludzie się będą,
 Będą się ludzie dziwować.
 A niech się ludzie dziwują
 A niech się ludzie dziwują.
 Harcerz z harcerką, z harcerką harcerz,
 Harcerz z harcerką wędrują.
 Zawędrowali w ciemny las, tarara,
 Zawędrowali w ciemny las.
 Tutaj harcerko, harcerko tutaj,
 Tutaj harcerko, obóz nasz.
 A kto nas tutaj obudzi, tarara,
 A kto nas tutaj obudzi,
 Kiedy daleko ,daleko kiedy.
 Kiedy daleko od ludzi.
 Obudzi nas tu ptaszyna, tarara
 Obudzi nas tu ptaszyna,
 Kiedy wybije ,wybije kiedy.
 Kiedy wybije godzina .
 Godzina bije raz ,dwa, trzy,tarara
 Godzina bija raz dwa trzy.
 Wstawaj harcerko harcerko wstawaj,
 Wstawaj harcerko do pracy
Harcerka wstawać nie chciała, tarara,
 Harcerka wstawać nie chciała,
 Ale rozkazów rozkazów ale ,
 Ale rozkazów słuchała.
===================
13. Hej bystro woda, bystro wodzicka
 Pytało dziewce o Janicka
 Hej lesie ciemny wirsku zielony
 Ka mój Janicek umilony
 Jo ci powiadała Anielo
 Nie chodź na wesele z kądzielą
 Bo na weselu tańcują
 To ci kądzioleckę zepsują.
 Hej, powiadali, hej powiadali
 Hej, ze Janicka porubali
 Hej porubali go Orawiany,
 Hej, za owiecki za barany.
 A mówiła ja ci Janicku
 Nie chodź po orawickim chodnicku
 Bo ci te orawskie juhasy
 Długie już cekali han casy.
==================
14. Hej szalała, szalała, hej rybecka za wodą
 Ale jo nie będę, ale jo nie będę
 Hej chłopoku za tobą /2x
 Hej szalała, szalała, hej bo się jej pić chciało
 Ale jo nie będę, ale jo nie będę
 Hej bo chłopców nie mało. /2x
 Hej z kamienia na kamień,
 Hej przeskakuje srocka
 Tego chłopca kochom, tego chłopca kochom
 Hej co ma corne ocka. / 2x
=====================
15. Hej z góry z góry
 jadą mazury
 jedzie jedzie mazureczek
 wiezie wiezie mi wianeczek
 roz..(!)..rozmarynowy
 Przyjechał w nocy
 koło północy
 stuka puka w okieneczko
 otwórz otwórz panieneczko
 ko..(!)..koniom wody dać
 Jakże ja mam wstać
 koniom wody dać
 kiedy mama zakazała
 żebym chłopcom nie dawała
 trze..(!)..trzeba jej się bać
 A ty się nie bój
 siadaj na koniu
 pojedziemy w obce kraje
 tam są inne obyczaje
 ma..(!)malowany wóz
 Nocą jechali  ludzie wołali
 co to, co to za dziewczyna
 co to, co to za jedyna
 je..(!).. jedzie z chłopcami
===================
16. Hej tam pod lasem coś błyszczy z dala
 Banda Cyganów ogień rozpala
 Bum stradi radi bum stradi radi
 Bum stradi radi u ha ha
 Bum stradi radi bum stradi radi
 Bum stradi radi bum
 Ogniska palą strawę gotują
 Jedni śpiewają drudzy tańcują
 Bum stradi radi...
 Słychać gitary i kastaniety
 Grają mężczyźni tańczą kobiety
 Bum stradi radi...
 Co wy za jedni i gdzie idziecie
 My rozproszeni po całym świecie
 Bum stradi radi...
=========================
17. Jak długo w sercach naszych
 Choć kropla polskiej krwi,
 Jak długo w sercach naszych
 Ojczysta miłość tkwi,
 Stać będzie kraj nasz cały,
 Stać będzie Piastów gród,
 Zwycięży Orzeł Biały,
 Zwycięży polski lud.
 Jak długo na Wawelu
 Brzmi Zygmuntowski dzwon,
 Jak długo z gór karpackich
 Rozbrzmiewa polski ton,
 Stać będzie....
 Jak długo Wisła wody
 Na Bałtyk będzie słać,
 Jak długo polskie grody
 Nad Wisłą będą stać,
 Stać będzie...
===========================
18. Jarzębino czerwona
Zapadł cichy wieczór , już ucichł wiatru wiew
 Gdzieś w oddali słychać , harmonii tęskny śpiew
 Biegnę wąską dróżką , co pośród gór się pnie
 Bo pod jarzębiną dwóch chłopców czeka mnie
 Jarzębino czerwona , któremu serce dać
 Jarzębino czerwona , biednemu sercu radź
 Jeden dzielny tokarz , a drugi , kowal zuch
 Cóż mam biedna robić , podoba mi się dwóch
 Obaj tacy mili , a każdy dzielny druh
 Droga jarzębino , którego wybrać mów
 Jarzębino czerwona ...
 Tylko jarzębina , poradzić może mi
 Ja nie mogę wybrać , choć myślę tyle dni
 Przeszła wiosna lato , już jesień złotem lśni
 Już się ze mnie śmieją , dziewczęta z mojej wsi
 Jarzębino czerwona ...
19. Którędy, którędy droga dla Poręby
 bo mi Porębianka, bo mi Porębianka
 obiecała gęby
 Obiecała gęby, obiecała pyska
 Którędy, którędy, którędy, którędy,
 do Poręby ściżka
 Pijali,pijali ci nasi ojcowie
 i my też będziemy, i my też będziemy
 Boś my ich synowie
 Jak żeś mnie nie chciała teraz mnie nie żałuj
 Podnieś mi koszulę, podnieś mi koszulę
 później mnie pocałuj
 Za las chłopcy za las bo za lasem grają
 Bo mi się za lasem, bo mi się za lasem
 Panny podobają
 U mojego teścia hektarów dwadzieścia
 Cztery konie w pługu Do cholery długu


20. Lato, lato, lato czeka
 Razem z latem czeka rzeka
 Razem z rzeką czeka las
 A tam ciągle nie ma nas
 Lato, lato, nie płacz czasem
 Czekaj z rzeką, czekaj z lasem
 W lesie schowaj dla nas chłodny cień
 Przyjedziemy lada dzień
 Już za parę dni, za dni parę
 Weźmiesz plecak swój i gitarę
 Pożegnania kilka słów
 Pitagoras bądźcie zdrów
 Do widzenia wam canto, cantare
 Lato, lato, mieszka w drzewach
 Lato, lato, w ptakach śpiewa
 Słońcu karze odkryć twarz
 Lato, lato, jak się masz

 Lato, lato, dam ci różę
 Lato, lato, zostań dłużej
 Zamiast się po krajach włóczyć stu
 Lato, lato, zostań tu


21. Hej z góry, z góry jadą Mazury.
 Jedzie, jedzie Mazureczek,
 Wiezie, wiezie mi wianeczek
 Rozmarynowy.
 Przyjechał w nocy koło północy.
 Stuka, puka w okieneczko:
 Otwórz, otwórz, panieneczko,
 Koniom wody daj.
 Jakże ja mam wstać koniom wody dać,
 Kiedy mama zakazała,
 Żebym wody nie dawała,
 Muszę jej się bać.
 Mamy się nie bój, siadaj na koń mój.
 Pojedziemy w obce kraje,
 Gdzie są inne obyczaje,
 Malowany wóz.
 Przez wieś jechali, ludzie pytali:
 Co to, co to za dziewczyna,
 Co to, co to za jedyna
 Jedzie z chłopcami.
---------------------------------------------------------------------------------------------------
22. My Cyganie co pędzimy z wiatrem
 My cyganie znamy cały świat
 My cyganie wszystkim gramy
 A śpiewamy sobie tak:
 Ore ore szabadabada amore,
 Hej amore szabadabada
 O muriaty, o szogriaty
 Hajda trojka na mienia.
 Kiedy tańczę-niebo tańczy ze mną,
 Kiedy gwiżdżę-gwiżdże w polu wiatr
 Zamknę oczy-liście więdną
 kiedy milknę-milczy świat.
 Ore ore...
 Gdy śpiewamy-słucha cała ziemia
 Gdy śpiewamy-śpiewa każdy ptak
 Niechaj każdy z nami śpiewa
 Niech rozbrzmiewa piosnka ta.
 Ore ore...
 Kiedy słucham słucha cała ziemia
 I jak śpiewam, każdy z nas
 Gdy ucichnę ,wiatru nie ma
 Gdy oślepnę nie ma gwiazd,
 Ore ore...
 Bo to słońce świeci tylko we mnie,
 Bo tę ziemię zmyślam sobie sam
 Jak odejdę będzie ciemniej
 Cały świat odbiorę wam.
                                       Ore ore...
23. On zimny, on zimny, ona gorąca
 On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
 l prawą rękę na niego kładzie:
 „Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
 On zimny, on zimny, ona gorąca
 On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
 l lewą rękę na niego kładzie:
 „Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
 On zimny, on zimny, ona gorąca
 On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
 l prawą nogę na niego kładzie:
 „Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
 On zimny, on zimny, ona gorąca
 On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
 l lewą nogę na niego kładzie:
 „Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
 On zimny, on zimny, ona gorąca
 On nie chce, on nie chce, ona go trąca.
 Całe swe ciało na niego kładzie:
 „Ruszaj się, ruszaj się, ty stary dziadzie!"
------------------------------------------------------------------------------------------
24. Płonie ognisko w lesie,
 Wiatr smętną piosnkę niesie,
 Przy ogniu zaś drużyna gawędę rozpoczyna.
 Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj,
 Rozlega się dokoła.
 Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj,
 Najstarszy druh zawoła.
 Przestańcie się już bawić
 I czas swój marnotrawić.
 Niech każdy z was się szczerze,
 Do pracy swej zabierze.
 Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj,
 Rozlega się dokoła.
 Czuj, czuj, czuwaj, czuj, czuj, czuwaj,,
 Najstarszy druh zawoła.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------
25. Pod żaglami Zawiszy, życie płynie jak w bajce.
 Czy to w sztormie, czy w ciszy,
 Czy w noc ciemną, w dzień jasny.
 Chociaż burza szaleje, fala pokład zalewa,
 To załoga Zawiszy, czuje wtedy, że pływa.
 Białe żagle na masztach, to jest widok mocarny,
 W sercu radość i siła, czuje wtedy, że pływa.
 Więc popłyńmy raz jeszcze, w tą dal siną bez końca,
 Aby zażyć swobody, wiatru morza i słońca
===============================================
26. Słoneczko na zachodzie.
 Dziewczyno odprowadź mnie!
 Odprowadź mnie za las, daj buzi jeszcze raz
i tak się rozejdziemy.
 A jak się rozchodzili,  Oboje smutni byli
 Razem do jednego, fartuszka białego
swe oczka wycierali.
 Ja jestem syn kowala I do wojska iść muszę.
 Kowadło i kleszcze i to ładne dziewczę
ja pozostawić muszę.
Ja jestem syn rolnika I do wojska iść muszę.
 Oranie i sianie i z dziewczyną spanie
Ja pozostawić muszę.
 Ja jestem syn rzeźnika I do wojska iść muszę.
 Kiełbasy i szynki i ł ładne dziewczynki
Ja pozostawić muszę.
 Ja jestem syn pisarza I do wojska iść muszę.
 Długopis, papiery z dziewczyną spacery
Ja pozostawić muszę.
 Ja jestem synem tkacza I do wojska iść muszę.
 Chodniki dywany i te ładne panny
ja pozostawić muszę.
Jestem syn organisty i do wojska iść muszę,
 kościólek organy mój boże kochany
ja pozostawić muszę...
 Ja jestem syn piekarza i do wojska iść muszę,
 stolnice i ciasto i to ładne miasto
ja pozostawić muszę..
==============================================
27. Siadła pszczółka, na jabłoni i otrzepuje kwiat
 Czemu żeś mi moja miła zawiązała ten świat
 Jam ci światu nie wiązała, zawiązał ci go ksiądz
 jam cię tylko pokochała, tyś mnie nie musiał wziąć
 Jam się pięknie ubierała, pięknie nosiła się
 A tyś myślał, żem ja ładna i to uwiodło cię
 Murarczyku zamuruj mi, moje czarne oczy
 Żebym innych nie szukała we dnie ani w nocy
 Turbuje się moja mama, turbuje, turbuje
 Że dla córki nie ma wiana, czym ją wywianuje

28. Szła dzieweczka do laseczka
 Do zielonego, do zielonego, do zielonego.
 Napotkała myśliweczka
 Bardzo szwarnego, bardzo szwarnego, bardzo szwarnego.
 Gdzie jest ta ulica, gdzie jest ten dom
 Gdzie jest ta dziewczyna co kocham ją?
 Znalazłem ulicę, znalazłem dom,
 Znalazłem dziewczynę co kocham ją.
 O mój miły myśliweczku, bardzom ci rada,
 Dałabym ci chleba z masłem, alem go zjadła,
 Alem go zjadła, alem go zjadła.
Gdzie jest ta ulica.....
 Jakżeś zjadła tożeś zjadła,
 To mi się nie chwal (3x)
 Jakbym znalazł kawał kija,
 Tobym cię wyprał (3x)
 Gdzie jest ta ulica...
29. Hej, tam gdzieś z nad czarnej wody
 Siada na koń ułan młody.
 Czule żegna się z dziewczyną,
 Jeszcze czulej z Ukrainą.
 Hej, hej, jej sokoły
 Omijajcie góry, lasy, pola, doły.
 Dzwoń, dzwoń, dzwoń dzwoneczku,
 Mój stepowy skowroneczku.
 Wiele dziewcząt jest na świecie,
 Lecz najwięcej w Ukrainie.
 Tam me serce pozostało,
 Przy kochanej mej dziewczynie.
 hej .....
 Ona biedna tam została,
 Przepióreczka moja mała,
 A ja tutaj w obcej stronie
 Dniem i nocą tęsknię do niej.
 hej .......
 Żal, żal za dziewczyną,
 Za zieloną Ukrainą,
 Żal, żal serce płacze,
 Iż jej więcej nie obaczę.
hej .....
 Wina, wina, wina dajcie,
 A jak umrę pochowajcie
 Na zielonej Ukrainie
 Przy kochanej mej dziewczynie

30. Upływa szybko życie,
 Jak potok płynie czas,
 Za rok, za dzień, za chwilę,
 Razem nie będzie nas. /bis
 I nasze młode lata
 Upłyną szybko w dal,
 A w sercu pozostanie
 Tęsknota, smutek, żal.
 Więc póki młode lata,
 Póki wiosenne dni
 Niechże przynajmniej teraz
 Nie płyną gorzkie łzy.
 Choć pamięć o nas zginie,
 Już za niedługi czas,
 Niech piosnka w dal popłynie
 Póki jesteśmy wraz.
 A jeśli lasów koło,
 Złączy zerwaną nić,
 Będziemy znów pospołu
 Śpiewać, marzyć, śnić.
 Więc kiedy dziś stajemy
 Już u rozstaju dróg,
 Idącym w świat z otuchą,
 Niech błogosławi Bóg.

===========================================
31. ref: W zielonym gaju, ptaszki śpiewają
 Ptaszki śpiewają pod jaworem
 W zielonym sadzie za żywopłotem,
 Codziennie Basię całował Krzyś.
 I nikt nie wiedział nie wiedział o tym
 Bo ich zasłaniał szumiący liść.
 ref: W zielonym gaju...
 Z góry jabłonie, z dołu porzeczki
 Gęste maliny ze wszystkich stron
 O tym co było w zielonym sadzie
 Wiedziała tylko ona i on
 ref: W zielony gaju...
 Minęło lato, nadeszła jesień,
 Za żywopłotem posmutniał liść
 I zobaczyli ich wtedy ludzie
 Bo gęste liście potracił wiatr
 ref: W zielonym gaju...
 Głośno się we wsi zrobiło o tym
 Że razem chodzą Basia i Krzyś
 Nie całuj zatem za żywopłotem
 Kiedy opadnie ostatni liść.
                    ref: W zielonym gaju...

32. Zabrałeś serce moje
Na dworze burza hula
 I leje, leje deszcz
 Tęsknota mnie otula
 I ciebie miły też
 Zabrałeś serce moje
 Zabrałaś moje sny
 I tylko zostawiłeś
 Te łzy gorące łzy
 A mnie tak szkoda lata
 I szkoda tamtych dni
 I szkoda poematów
 I ciebie szkoda mi
 Zabrałeś serce moje...
 Już wiele lat minęło
 Od tamtych pięknych dni
 A echo dawnych wspomnień
 Wciąż w moim sercu tkwi
 Oddaj mi serce moje
 Oddaj mi moje sny
 I tylko weź ze sobą
 Te łzy gorące łzy
33. Zachodzi słoneczko
 Za las kalinowy.
 Drobny deszczyk pada,
 Drobny deszczyk pada
 Na sadek wiśniowy.
 Na sadek wiśniowy
 l na rozmaryjon.
 Powiedz mi, dziewczyno,
 Powiedz mi, dziewczyno,
 Kiedy będziesz moją.
 Powiedz mi, Kasieńko,
 Powiedz mi na razie.
 Niech moje koniki,
 Niech moje koniki
 Nie stoją na mrozie.
 Bo moje koniki
 Talary kosztują.
 Jak jadę do ciebie,
 Jak jadę do ciebie
            Podkówki się psują.
34. Zachodźże, słoneczko,
 Skoro masz zachodzić,
 Bo mnie nóżki bolą
 Za gąskami chodzić.
 Nóżki bolą chodzić,
 Rączki bolą robić.
 Zachodźże, słoneczko,
 Skoro masz zachodzić.
 Gąski także śpiące
 cichutko gęgają,
 Smutno pastuszkowie
 Po polu hukają.
========================================
35. Zielony mosteczek ugina się,
 Zielony mosteczek ugina się,
 Trawka na nim rośnie, nie sieka się,
 Trawka na nim rośnie, nie sieka się.
 Żeby ja tę łąkę harendował, (bis)
 To bym ja mosteczek wyrychtowoł. (bis)
 Czerwone i białe róże sadził, (bis)
 I ciebie, dziewczyno, odprowadził, (bis)
 Odprowadziłbym cię aż do lasa, (bis)
 A potem zawołał hop, sa, sa, sa. (bis)
36. Zagraj mi Czarny Cyganie
 Zagraj mi piosnkę sprzed lat
 Zagraj mi pieśń o miłości
 Może ostatni już raz
 Dość często w życiu się śmiałem
 Śmiałem się na cały głos
 Nigdy zaś nie przypuszczałem
 Że taki czeka mnie los
 Że los nas kiedyś rozdzieli
 I będziesz daleko ty
 Po szczęściu, które przeżyłem
 Zostaną mi tylko łzy
 Gdy Cygan z wojny powrócił
 Cyganki nie zastał już
 Inny jej w głowie zawrócił
 Innego kochała już
 Oddaj mi serce i duszę
 Oddaj wspomnienia sprzed lat
 Daj mi na drogę całusa
 Bo idę w szeroki świat
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------
37. Słoneczko późno dzisiaj wstało
 I w takim bardzo złym humorze,
 I świecić też mu się nie chciało,
 Bo mówi, że zimno na dworze.
 Lecz gdy piosenkę usłyszało,
 To się tak bardzo ucieszyło,
 Zza wielkiej chmury zaraz wyszło
 I nam radośnie zaświeciło.
 Słoneczko nasze, rozchmurz buzię,
 Bo nie do twarzy ci w tej chmurze,
 Słoneczko nasze, rozchmurz się,
 Maszerować z tobą będzie lżej!

 Słoneczko nasze rozchmurz pyska,
 Bo nie do twarzy ci w chmurzyskach,
 Słoneczko nasze, rozchmurz się,
 Maszerować z tobą będzie lżej!

38. Jak dobrze nam zdobywać góry
     i młodą piersią chłonąć wiatr,
     prężnymi stopy deptać góry
     i palce ranić o szczyt Tatr.
Ref.
     Mieć w uszach szum, strumieni śpiew,
     a w żyłach roztętnioną krew.
     Hejże hej, hejże ha!
     Żyjmy wiec, póki czas,
     bo kto wie, bo kto zna ,
     kiedy znowu ujrzym was.

2.Jak dobrze nam głęboką nocą
   wędrować jasna wstęgą szos,
   patrzeć ja gwiazdy niebo złocą,
   i czekać, co przyniesie los...
Ref.
     Mieć w uszach szum...
3.Jak dobrze nam po wielkich szczytach
   wracać w doliny, progi swe,
   przyjaciół jasne twarze witać,
   o młoda duszo raduj się!
Ref.
     Mieć w uszach szum...



39. Jasno płonie watra w lesie
 Echo piosnkę niesie w dal
 I rozlega się dokoła
 Pieśń cudownych, gorczańskich hal.
 Wieczór do snu nas kołysze
 Kamienicy dziki szum
 Szelest wiatru i trzask ognia
 To gorczański śpiewa bór.
 W takt melodii tej zasypia
 Tajemnicy pełen las
 A na wierchach gdzieś roztacza
 Krągły księżyc srebrzysty blask.
 Przy ognisku wiara siedzi
 I gotuje barszczyk swój
 A kto barszczyk ten spróbuje
 Ten prawdziwy gorczański zbój
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
40. Kochać, jak to łatwo powiedzieć
 Kochać, to nie pytać o nic (tylko to więcej nic)*.
 Bo miłość jest niepokojem,
 Nie zna dnia, który da się powtórzyć.

 Nagle świat się mieści w twoich oczach,
 Już nie wiem, czy ciebie znam.
 Chwile, kolorowe przeźrocza,
 Biegną, szybko zmienia je czas.

 Kochać, jak to łatwo powiedzieć.
 Kochać, tylko to więcej nic (to nie pytać o nic)*.
 W tym słowie jest kolor nieba,
 Ale także rdzawy pył gorzkich dni.

 Jeszcze obok ciebie moje ramię,
 A jednak szukamy się.
 Może nie pójdziemy już razem,
 Słowa z wolna tracą swój sens.

 Kochać, jak to łatwo powiedzieć.
 Kochać, to nie pytać o nic.
 Bo miłość jest niewiadomą,
 Lecz chcę wiedzieć, czy wiary starczy mi.

41. Wędrowali zuchy
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas
Ref.: Wędrowali rypcium ,pypcium
I śpiewali rybcium, pypcium
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas

2. Wędrowali szewcy przez zielony las
Nie mieli pieniędzy, ale mieli czas
Ref.: Wędrowali rypcium

3. Wędrowali boso wkoło szumiał las,
Na co nam pieniądze skoro mamy czas

Ref.: Wędrowali rybcium pypciom
I śpiewali rybcium pypcium,
Na co nam pieniądze skoro mamy czas


42. Dokąd?
Biec, śmiało biec, do marzeń, pragnień, cnót…
I pokłon oddam poecie
I niebu oddam cześć.
Refren:
Leć pieśni, leć, nieś leśnym echem w dal
Niech cię usłyszy nasza wieś
z której odjeżdżać żal.

 Tu, właśnie tu, los dobry wokół mnie…
Szukam, wciąż szukam nowych dróg
W niejeden wdepnę próg.
Refren: Leć pieśni, leć…
Oczami gwiazd, na skrzydłach księżyca…
Domy jak fale spiętrzone
Witają postać mą.
Refren: Leć pieśni, leć…

43. Płynie Wisła, płynie po polskiej krainie, (bis)
Zobaczyła Kraków, pewnie go nie minie. (bis)
***
Zobaczyła Kraków, wnet go pokochała, (bis)
A w dowód miłości wstęgą opasała. (bis)
***
Nad moją kolebą matka się schylała, (bis)
I po polsku pacierz mówić nauczała. (bis)
***
Płynie też Tymówka po polskiej krainie (bis)

A dopóki płynie Polska nie zaginie. (bis



-------------------------------------------------------
44. Odejdź Jasiu od okienka /x3
Dam Ci za to pół bochenka /x2 Hej!
Choćbyś dała cały bochen /x3
Nie odejdę od twych okien /x2 Hej!
Odejdź Jasiu bardzo proszę /x3
Za fatygę dam 3 grosze /x2 Hej!
Choćbyś dała cały tysiąc /x3
Nie odejdę mógłbym przysiąc /x2 Hej!
Choćbyś dała 3 tysiące /x3
Lepsza miłość niż pieniądze /x2 Hej!
Odejdź Jasiu rozkazuję /x3
Bo inaczej psem poszczuję /x2 Hej!
Ja się wcale psa nie boję /x3
Pod okienkiem dalej stoję /x2 Hej!
Stój se nawet całą wiosnę /x3
Ja nie wyjdę aż podrosnę /x2 Hej!

45. Sponad wiślanych leci fal wiosenny, chłodny wiatr,
leci ku mojej ziemi w dal,   ku śnieżnym szczytom Tatr.
Wichrze! Nad wzgórza, pola nieś me pozdrowienie stąd,
rodzinną moją pozdrów wieś  i dunajcowy prąd.

 Przydrożne wierzby, smreków las,  w ogródkach każdy kwiat
i wszystkie łąki pozdrów wraz,        i ludzi z wszystkich chat.
I do tych śnieżnych skał się zwróć,  ku stawom, halom gnaj,
i pozdrów mi po tysiąckroć             mój cały górski kraj...


46. Hawaj jest piękny
Tam pośród gór, Hawaj,
Jest piękny kraj, a w nim  Hawaj,
Tam dziewczę jak ze snu,
W miłosnym śnie, szeptało mu.
Refren.
Hawaj, jest piękny,
Hawaj, uroczy.
Hawaju, powiedz mi,
Czy kochasz mnie. / x2

Tam pośród gór Hawaj,
Jest piękny kraj, a w nim  Hawaj,
Wśród tropikalnych drzew,
Dobiega wciąż, miłości śpiew.
Refren.
Hawaj, jest piękny

47. Prowadź nas, zielona drogo,
a ty, wietrze, wiej nam, wiej!
Wyśpiewamy
naszą młodość
na wesołej strunie twej!
I pójdziemy szlakiem barwnym
poprzez nasz ojczysty kraj,
z sercem pełnym młodych pragnień,
z sercem, w którym kwitnie maj!
Jak dobrze jest żyć,
móc śpiewem budzić słońce
i z przyjaciółmi iść,
dzień dobry mówiąc Polsce,
dzień dobry mówiąc Polsce!

Tutaj  rosną miasta, domy,
a tam zieleń młodych zbóż.
Wszak to praca rąk znajomych,
matek naszych, ojców, sióstr!
Dla nas, dla nas dom stawiamy,
dom radosnych naszych lat.
To przyszłości naszej wiano,
wielkiej sprawy trwały ślad!
Jak dobrze jest żyć...
Prowadź nas, zielona drogo,
a ty, wietrze, wiej nam, wiej!
I piosenki nutę złotą
jak bochenek chleba dziel!
Daj każdemu po troszeczku
tej radości młodych serc
i w imieniu naszym dziękuj,
że tak pięknie tutaj jest!

Jak dobrze jest żyć... [1]


Kwiatek dla mamy
Kwiatka – trzypłatka dziś narysuję sama,
a potem dostanie go moja droga mama.

Mamo, mamo, mamo, mamo!
Mamo, mamo, mamo posłuchaj mnie.
Mamo, mamo, mamo, mamo!
Mamo, mamo, mamo, ja kocham cię.

Kwiatków – trzypłatków bukiecik już gotowy,
gdy kartka się pognie, to narysuję nowy.
Mamo, mamo, mamo, mamo!
Mamo, mamo, mamo posłuchaj mnie.
Mamo, mamo, mamo, mamo!
Mamo, mamo, mamo, ja kocham cię.


No to co?
1. Rzecz to pewna, rzecz to znana,
że się trzeba śmiać od rana.
Ref.: Choćby nawet z trudem szło,
no to co, no to co?
Choćby nawet z trudem szło,
no to co?
2. To nie czary, to nie cuda,
wszystko się chętnemu uda.
Ref.: Choćby nawet…
3. Komu nie brak jest ochoty,
ten nie boi się roboty.
Ref.: Choćby nawet…



Wiodą nas szlaki przygody, wśród sosen drogi nieznane
Urok przecudnej przyrody rozbudza twarze zaspane.

Puszcza rozchyla ramiona niebiesko-szara jak morze
Jakaś melodia zgubiona wiruje nad gołoborzem.

To nic, że plecak już pusty, lecz serce rwie do wszystkiego
Co żyje i trwa w tej puszczy jak niegdyś za Żeromskiego.

Gdy kiedyś jeszcze tu wrócisz zastaniesz jodłowe szczyty
Z przygód i marzeń usnuty zostanie ci żal ukryty.

Czy to wiosna, czy to jesień
Do nas wiatr muzykę niesie.
Jan Ignacy Patron nasz,
Miło płynie tu z nim czas.
Refren:
Gdy z nutek koncert powstaje,
Wiele to radości daje.
Jeden słucha, drugi gra,
Tamten nuci tra, la, la, la.
Cichnie Szkoła, kwilą ptaki.
Wszystkich cieszy Patron taki,
Nawet nam angielski gra.
Pani pewnie szóstkę da?
Refren:
Ach jak szybko mija czas
Duch Maestro jest wśród nas.
Gdy w Tworkowej nas nie będzie,
W myśli jest dziś, jutro będzie…
Refren:
 
Hej Tymówko, mała rzeczko pod lasem,
A mam ci ja pęk fujarek za pasem.
A jak ci ja na fujarce zagraję
Usłyszą mnie w mojej chacie, zostaję, zostaję.
***
 Tymóweczka modra rzeczka, niby kwiat
I płyniesz se het, daleko w obcy świat
I płyniesz se do Dunajca, aż w morze
Co tak czarne niby rola, mój Boże.
***
 Hej dziewczyno, hej kalino, nie płacz mi,
I oczkami jak gwiazdkami zaświeć mi.
Bo chłopaki już wracają, z za wody,
Tu w Tworkowej będzie reszta przygody.
 
 
1. Wiosna rano z łóżka wstała.
- Halo, kwiatki! - zawołała.
- Czemu jeszcze w ziemi tkwicie?
Może wreszcie się zbudzicie?
 
Ref. Pobudka! Pobudka! Czas wracać do ogródka!
Pobudka! Pobudka! Na grządki wracać czas!
Pobudka! Pobudka! Czas wracać do ogródka!
Pobudka! Pobudka! Powtarzam jeszcze raz!
 
2. Jak się żaden z was nie ruszy,
powyciągam was za uszy!
Łapcie buty! Łapcie kapcie!
Nie ziewajcie! I nie chrapcie!
 
Ref. Pobudka! Pobudka!...
 
3. Wystawiły kwiatki nosy,
jeden goły, drugi bosy,
w nowe płatki się ubrały,
razem z wiosną zaśpiewały.
 
Ref. Pobudka! Pobudka! Czas wracać do ogródka!
Pobudka! Pobudka! Na grządki wracać czas!
Pobudka! Pobudka! Czas wracać do ogródka!
Pobudka! Pobudka! Wie o tym każdy z nas!
 
 
Wele, wele, wetka, gdzie te beła?
Wele, wele, wetka, u stareszki.
Wele, wele, wetka, coś dostała?
Wele, wele, wetka, miska peszki.
 
Wele, wele, wetka, tata przeniósł,
Wele, wele, wetka, ful miech śliwów.
Wele, wele, wetka, smakowało?
Wele, wele, wetka, jo jo jo.
 
TAŃCZYMY  CZACZĘ
 
Tańczymy razem czaczę codziennie cały rok,
Ja w czaczy Ci wybaczę,  gdy czasem zmylisz krok.
Już nie płacz nie rozpaczaj, nie zawsze wszystko gra,
Zatańczmy razem czaczę, śpiewając cza cza cza!
 
Nie jestem wcale „macho”, choć lubię czaczy styl,
Spędzimy razem z czaczą, radosnych kilka chwil.
 Lambada albo samba dla innych niechaj gra,
Prowadzi nas „karamba” rytmiczna cza cza cza!
 
Cza cza cza...........
Prowadzi nas „ karamba”!
Rytmiczna cza cza cza!

Stokrotka
Gdzie strumyk płynie z wolna,
Rozsiewa zioła maj,
Stokrotka rosła polna
A nad nią szumiał gaj.

"W tym gaju tak ponuro,
Że aż przeraża mnie,
Ptaszęta za wysoko,
A mnie samotnej źle".

Wtem harcerz idzie z wolna:
"Stokrotko, witam Cię,
Twój urok mnie zachwyca,
Czy chcesz być mą, czy nie?"

Stokrotka się zgodziła
I poszli w ciemny las,
Ą harcerz taki gapa,
Że aż w pokrzywy wlazł.

A ona, ona, ona,
Cóż biedna robić ma?
Nad gapą pochylona
I śmieje się cha! cha!

No to co
Rzecz to pewna, rzecz to znana,
Że się trzeba śmiać od rana.

Choćby nawet z trudem szło,
No to co, no to co?/bis

To nie czary, to nie cuda,
Wszystko się chętnemu uda.
Choćby nawet


Komu nie brak jest ochoty,
Ten nie boi się roboty.
Choćby nawet

Wspomnienie bumeranga
1. Przyjdzie rozstań czas D E Fis
I nie będzie nas
Na polanie tylko pozostanie
Po ognisku ślad.

Ref. Na na naj...na na naj.

2. Zdartych głosów chór
Źle złapany dur
Warty w nocy, jej niebieskie oczy
Nie powrócą już.

3. Zarośnięty szlak
Zapomniany rajd
Schronisk biało-błękitnej chusty
Kiedyś będzie brak.

4. Staniesz z nami w krąg
Dotkniesz silnych rąk
Będziesz śpiewał, marzył i rozlewał
Cały serca żar.

5. Chciałbyś cofnąć czas
Stanąć twarzą w twarz
W cieniu drzew przyjaźń ci wyśpiewam
Aż po wieczny czas.

6. Czyjś zbłąkany głos
Do strumienia wpadł
Nad górami białymi chmurami
Cicho śpiewa wiatr.

7. Gdzieś za rok, za dwa
Przyjdzie rozstań czas
Złotych włosów, orzechowych oczu
Już nie będzie brak.

8. Gdzie ogniska blask
Stanie obóz nasz
Na polanie bratni krąg powstanie
Jak za dawnych lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz